Pada, otwórz okno! Zapach deszczu działa antystresowo

Poczucie zapachu deszczu i mokrej ziemi poprawia nastrój. Co więcej: to prawdziwa sesja terapeutyczna przeciwko lękowi i stresowi. Słowo nauki!

Każdemu zdarzyło się przynajmniej raz w życiu wyjść z domu tuż przed burzą lub tuż po niej. Zaraz za progiem, by uderzyć nas z całej siły, pojawia się zapach deszczu, starożytny zapach mokrej ziemi, zapach powietrza nasyconego wodą. Praktycznie niemożliwe jest nie zatrzymanie się, powąchanie i powolne odczucie prawdziwej przyjemności.

To nie tylko osobiste wrażenie … zapach deszczu jest w rzeczywistości zaliczany do 10 „dobre” perfumy. Zapachy mogą według ekspertów neurobiologii wywrzeć wymierny korzystny wpływ na naszą psychikę. Potwierdził to również zespół badaczy z Wydziału Neurobiologii i Zachowań Uniwersytetu Stony Brook w Nowym Jorku.

Ale jak (w jaki sposób) można wyczuć nasiąknięte deszczem powietrze i ziemię poprawić nasz nastrój? Po pierwsze, działając na poziom lęku i stresu. Zapach deszczu faktycznie byłby w stanie natychmiast zmniejszyć napięcie.

Deszcz jest… zielony!

Jednym z kolorów dedykowanych do wypoczynku jest, zgodnie z zasadami chromoterapia, zielony. Plik Zielony jest ustnikiem natury, lasu, łąki. Deszcz ma bardzo potężne znaczenie, ponieważ gasi pragnienie i odżywia zieleń, którą widzisz, którą dostrzegasz, dodaje bujności, wzmacnia jej tonację. Do tego stopnia, że spacerując po parku lub ogrodzie po burzy każdy odcień zieleni jest jaśniejszy, bardziej zaakcentowany.

Tam uczucie orzeźwienia jest to najsilniejszy i najkorzystniejszy wpływ deszczu na przyrodę i umysł. Wąchając go, reaktywujesz zielonego nosiciela harmonii, równowagi, spokoju i dobrego samopoczucia.

Deszcz nie jest smutny

Tam korelacja między słońcem a pozytywnym nastrojem jest to prawdopodobnie jeden z najczęściej używanych i najbardziej obecnych w naszej wyobraźni. Z drugiej strony deszcz często kojarzy się ze smutkiem i melancholią. Nie do końca tak jest!

Jeśli prawdą jest, że słoneczny dzień może napełnić Cię energią, prawdą jest również, że burza i następująca po niej atmosfera stanowią głęboko regenerujące przeżycie. ZA pokarm, sposób na „zmywanie” negatywnych myśli i posiadanie pozytywny i celowy nastrój.

Deszcz gasi pragnienie, jego zagłada jest postrzegana jako odrodzenie. Naprawdę pełne endorfiny. Jak to wykorzystać? Z pewnością jednym z najlepszych sposobów byłoby zafundowanie sobie prostego chodzić na zielono w deszczu lub zaraz potem. Jeszcze lepiej, po wiosennej lub letniej burzy.

Ale możesz cieszyć się zapachem deszczu, łagodząc stres i napięcie, nawet po prostu otwieranie okien lub wyjście na balkon i zapach powietrza nasyconego dobrym samopoczuciem i orzeźwieniem. Tak jakbyś też był rośliną.

ZOBACZ TEŻ

Obserwowanie morza sprawia, że jesteś szczęśliwy: nauka (również) tak mówi

Interesujące artykuły...