Simona Ventura za Wyspą: „Opinia publiczna nie jest suwerenna”

Spisie treści

W Grand Hotel Chiambretti opowiada o swoich doświadczeniach z reality show rozbitego statku, który prowadziła przez osiem edycji.

Pełen wrażeń powrót Simona Ventura. Prezenter, oderwane od rzeczywistości która doprowadziła do świetności przez dobre osiem lat, powraca Włochy i zdjęła kilka kamyków z butów na wysokim obcasie. Po kontrowersjach w studio z Alfonso Signorini że pobiła za rozmowę z byłym mężem Stefano Bettarini: „Bardzo mi przykro, że zrobiłeś coś takiego. Byłeś narzędziem bólu, jaki ojciec zadał swoim dzieciom, nie wspominając o tym, że matka nie potrafiła odpowiedzieć. Nie było mnie tam i nie mogłem bronić swojego. dzieci ”, zaprezentowała się bardziej energiczna niż kiedykolwiek na Grand Hotel Chiambretti i odpowiadał na jego bolesne pytania w naturze.
Simona Ventura powiedziała: „Stefano Nones Orfei kojarzył każdego z nas ze zwierzęciem, ja byłam słoniem. Na początku byłam zdenerwowana i powiedziałam mu:„ Jak słoń? ”. Następnie wyjaśnił mi, że słoń jest bardzo inteligentny, wybacza, ale nie zapomina i ma całkowitą rację, kojarząc go ze mną ”.
Piero Chiambretti potem zapytał ją, czy jest teraz w piekle, w czyśćcu czy w niebie telewizyjnym, a ona odpowiedziała: „Absolutnie w niebie, chciałam wszystkiego, co zrobiłem, nie żałuję ani nie mam wyrzutów sumienia”. I do ostatniego pytania „wróciłby na wyspę? powiedziała: „Nawet jutro rano, nawet na bezludnej wyspie”, ale chętnie zwraca uwagę, ta, która zawsze mówiła coś przeciwnego: „Publiczność telewizyjna, która nie jest suwerenną publicznością, zrozumiałem to teraz, zdecydowała, że im silniejsi wyszli ”.

Przeglądaj galerię, aby odkryć jego przygodę na Isola dei Famosi i powrót do Włoch.

Interesujące artykuły...